Macieju przestań, bez przesady - gdybym ja sie roztłukł gdzieś w okolicach Kozienic to wiem zebys mi pomogl. Ważne było to że dojechaliście bezpiecznie choc miales cholernego pecha w ten piątek, no i waże że moglismy sobie posiedzieć, napić się i poznac resztę Bambusów. Pozdrowienia dla Ciebie i Justyny