Tak jechaliśmy. 
Od południa, czyli od miasta Rushan, nie ma wyboru, jest tylko jedna droga w kierunku Bartangu. Generalnie, jadąc od południa, nie ma możliwości popełniania pomyłki, czyli wjechania w złą drogę, ponieważ z tego kierunku zawsze jesteś na drodze głównej. 
Jadąc od północy , dojeżdża się do rozwidlenia dróg i tu trzeba wybrać właściwie. 
Pamięta, że w pewnym miejscu, już na końcówce trasy, za mostkiem był rozjazd. 
Według nas, lepsza droga biegła w prawo do góry i tam ruszyliśmy. Nie wiadomo skąd, dosłownie jak z pod ziemi, pojawił się tubylec i pokazuje nam, że żle jedziemy. 
Właściwa dróżka, biegła na wprost korytem rzeki po sporych kamiorachi i była słabo widoczna. 
Jadąc od południa, na końcu trasy jest coś w rodzaju delty. Kilka ujść, rozwidleń drogi dochodzących do M41
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |