
Nie popadajmy w skrajny zachwyt nad tą Sony 3000. Owszem ma świetną stabilizację ale na filmie to zasługa mocowania na człowieku robi największą pracę. A że człowiek miękki to i obraz nie drży.
Mimo wszystko, na tym polu Gopro mocno odstaje od Sony. Chociaż i tak wszystko zależy od okoliczności, umiejętności i możliwości finansowych. Przeważnie taką kamerę kupuje się... a potem leży i czeka. Jak nie kamera to materiał z niej