Cytat:
Napisał Mirmil
Tunezja bez wizy i bez CDP. Wjezdzasz bez zadnych problemow.
W Tunezji na poludniu masz 2 strefy- gdzie musisz miec pozwolenie na wjazd, lub musisz miec rzadowego przewodnika, samochod asystujacy, telefon satelitarny itp.
Algieria- wjazd swoim pojazdem + bardzo duzo papierow
CDP nie wymagany.
Wize zalatwiasz w warszawie, bez wiekszych problemow.
Na wjazd swoim pojazdem musisz meic rzadowego rpzewodnika itp. Kosztowne rzeczy.
Ja bylem w ALgieri swoim autem w 2003
Kolejny raz chcialem jechac w 2010, zlozylem wszytskie papiery zeby zdobyc wize i id tego czasu wiza nie zostala mi wydana.(nie chca wpuszczac ludzi ze swoimi pojazdami).
Aczkolwiek juz dawno sie tym nie interesowalem.
Wczesniej bylo tak, ze polnoc kraju mozesz zwiedzac swoim pojazdem bez problemow, ale na poludnie masz czekpointy i bez rzadowego przewodnika nie wjedziesz.
Granica z Mauretania- teoretycznie nie ma zadnych przejsc.
Ale to Sahara, zglaszasz w ostatnim miescie ,ze jedziesz do kolejnego kraju , tam Cie odprawiaja, a w kolejnym kraju na policji lub u celnikow zglaszasz przyjazd.
Wazne,zeby miec wize, wode i paliwo i zbey Cie nie porwali.
Z tego, co wiem, nie ma sensownej drogi Algieria- Mauretania.
Algeria- Mali jest, sa 2 drogi, obydwie trudne.
Po stronie Malijskiej moze byc niebezpiecznie
ISIS, Azawad, Libijczycy z arsenalem itp.
|
Szkoda, ze to takie skomplikowane. Pieknie napewno tam jest.
Jak jeszcze mlody i nic nie wiedzialem o swiecie to tak sobie palcem po mapie przejechalem, ze fajnie by bylo przejechac od Hiszpanii, przez Maroko, skrecic w lewo, pozniej w Egipcie zaczac skrecac w gore, w Turcji w prawo i prosto w gore do domu... A tu czaszka paruje jak sie stara zrozumiec ten kociol. Generalnie to w tej skomplikowanosci powod jest prosty. Do poki nie ma tam demokracji to jest OK. Patrz Jordania i Maroko.
Ale prosze, nie zaczynajmy na ten temat debaty. Ja sie nie znam, nic nie wiem.