Na wielu stacjach paliwa nie ma i trzeba kombinować u ludzi ale do ogarnięcia. Jedna ekipa pojechała w Pamir przez UZB. Nie znam dokładnie przebiegu ich wyprawy ale po zatankowaniu uzbeckiej etyliny 76 wodny GS się nie obudził. Generalnie jakieś problemy mieli nie tyle chyba z dostępnością paliwa ale z maszynami po jego zatankowaniu. Na forumie BMW czytałem jakieś strzępy relacji.
|