Po prostu nie było się nad czym zbytnio rozwodzić. Droga, droga, droga. Tryb "back home" ON i ogień. Byliśmy już mocno zmęczeni. 4 tygodnie w siodle dają w dupę jednak. Człowiek zapomina jak się chodzi. 3 kilometrowy spacer po powrocie prawie mnie zabił.
|