Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.09.2016, 11:08   #47
pattryk
 
pattryk's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: RZE
Posty: 710
Motocykl: kiedyś było
pattryk jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 37 s
Domyślnie

To może ja zacznę:

Był chłodny już prawie jesienny poranek, 6C robi robotę :-/
Rzeszów 6:45 ogień na Krościenko by na 8:00 zdążyć, pod Dynowem mgła i szadź, wali lodem że gluty w nosie marzną. Im słońce wyżej jest lepiej. Dojeżdżam dokładnie 8:00, a tu tylko 1os w postaci Krzyśka. Uff, nie spóźniłem się, jest nawet czas na kanapkę i rozgrzewkę.

Za chwilę wpada Pirania, potem pozostała cześć ekipy przyczepowej.




Za chwilę czas w drogę, granica standard, kobieta waluta, stacja paliwo, kierunek Turka.
Szamanko, tankowanie i ... kapeć. 15min zrobiony, eee jednak nie - powtórka jest niezbędna, gdyż jak się okazało nie było 100% pewności co szczelności zmienionej dętki.








Było dość późno, wspólnie podjęta decyzja - gr.I jedzie na Pikuj, reszta po okazaniu palcyma miejsca do spania organizuje się.




Troszku nowego asfaltu za Turką, za kontrolą w lewo i jaaaazda do góry.


















Słońce pięknie zachodzi, czas się zbierać, pierwsza ścieżka w lewo i na dół.
Wiemy gdzie jechać, gdyż Nasz Przewodnik Pierwsza Klasa. Logujemy się, Szaszłyk pakuszajem, Zakarpacki x ... i lulu.




Tyle ode mnie, było Czterech i Cztery dni, poproszę teraz kolejnych współtowarzyszy.
pattryk jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem