Od lat jeżdżę nie przerejestrowanymi na siebie sprzetami i ani razu nie mialem z tego powodu nieprzyjemności na granicach czy podczas kontroli drogowej. 
Jedyne co ze sobą biorę to umowe k/s ktorej nigdy jeszcze nie musiałem okazywać. 
Na zdrowy rozsądek nic ci polisman nie może za taki stan rzeczy zrobić jedynie może sprawdzić czy pojazd nie kradziony i zgodność vin.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |