Spanie - w parkach narodowych szukaj tablic z mapami. Są na nich zaznaczone domki/schrony (szutrowo chyba nie dojedziesz, raczej lekka orka) i miejsca biwakowe.

Z Sapanty na pewno będziesz się kierował na przełęcz Prislop, po drodze masz Viseu de Sus, tam możesz wbijać do dziadka
http://www.turistinfo.ro/viseu_de_su...ii-c44553.html - zostawiam tam zawsze (nie tylko ja) samochód, niektórzy stamtąd robią bazę wypadową (w promieniu 100km jest do orania na kilka urlopów). Dalej lecisz na Prislop, tam mogę polecić zjazd na szuterki wprost pod wodospad Cailor, najwyższy w RO (90m). Byle się tam nie staczać na sam dół, bo wprawdzie pole biwakowe idealne, ale do góry już nie wrócisz, a na dół prowadzą zryte deszczami leje o takim nachyleniu, że po deszczu zsuwa się tam wszystko jak leci. Od przełęczy (zjazd zaraz pod cerkwią) idą mało wymagające szutry, później kawałek lasu i przy wyjeździe z niego zapewne wypowiesz jedyne słuszne uniwersalne dla Polaka słowo
W ogóle to w każdą stronę przełęczy masz bardzo przyjemne i widokowe szutry. Gdy pierwszy raz tam byłem, tak się rozmarzyłem, że ujebałem miskę olejową w KLE 500

Foto sprzed tygodnia
Jak już się napatrzysz, to walisz dalej na Gura Haiti, a tam dalej na (chyba) nie działającą kopalnię siarki, a tam prosto pod stację meteo na szczycie Retitis, skąd na kopalnię patrzysz z góry
ps. Mhv, Twoja była TT600 była już dalej niż w Bieszczadach
Po zjeździe do Toplity już płasko, ale mam tracki przez wioski (sporo szutrów), żeby dojechać do transasfaltin. Gdzieś tam po drodze chyba Bicaz, coś tam z zalaną wioską itp - mnie nie interesowały. Pomiędzy transami masz rezerwat Polovragi
http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=5895286 , oprócz tego Strategic Road i kupę szutrów, których nie znam

Mam nawet wytyczoną trasę szutrową pomiędzy transami, ale póki nie sprawdzę przejezdności nikomu nie dam.
Cholera, jest tam gdzie jeździć