Szalejący zapłon, niedziałający obrotomierz.
Hej.
Dziś kolejny problem i to niestety najgorszy z możliwych - czyli syndrom "luźnego kabla"
Pacjent to Trampek PD06 - kilka dni temu po odpaleniu nie wchodzi na obroty, strzela w wydech, śmierdzi paliwem - prędkość max 40 km/h (jakby go coś za jaja trzymało)
Następnego dnia lata jak złoto.
Wczoraj powtórka z rozrywki.
Dodatkowa wskazówka - podczas niedomagań nie działa obrotomierz.
Ktoś coś doradzi? Od czego zacząć?
__________________
www.kolejnydzienmija.pl
2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka
|