Miasta najładniejsze są nocą..tak baby gadają

a jak do tego butelkę wina weźmiesz za pazuche to będzie bajka. Byłem tam kilka lat temu Afryczka z moją ładniejsza Połówka, zaparkowanem na pętli, szybki striptiz, dwa wina w plecak i szwedanie się od imprezy do imprezy. Jakoś przed świtem Afryczka myk myk za centrum w kszoki i po paru h snu dalej na S
Udanego wypadu!