A więc w sobotę wpadł mi rękę zestaw folii do zabezpieczania desek snowboard-owych i pomyślałem czemu nie moja królowa?
Jako czarnuch który w przeciwieństwie do większości nie może patrzeć jak niektóre elementy ulegają zniszczeniu/ zarysowaniu postanowiłem obkleić folią ochronną miejsca które wyjątkowo mocno się rysują czyli bak w miejscu trzymania kolan oraz tylne plastiki które dość mocno się rysują jak jadę z moim plecakiem
Efekt oceńcie sami
Tak więc
Najpierw na warsztat poszedł bak w rejonie siedziska który był wyszlifowany miejscami do żywej blachy
Mam ta folię na desce snowboardowej od paru lat i nic złego się nie dzieję więc nie boję się o to, że coś się stanie z lakierem..
Tak czy siak efekt oceńcie sami moi drodzy koledzy