Wiadomo ze nie ma po co produkować drugiego i trzeciego filtra. a wazne zeby rozwiązanie było tanie i proste a zarazem spełniało swoja funkcję. Zeby mozna to było w razie potrzeby wywalić i zeby nie zakłucało przepływu powietrza. Jesli np ponczocha na drucianym stelarzu zatrzyma co trzeba to jeszcze pozostaje zabezpieczenie wlotu przed bezpośrednim rzucaniem syfu, błota, wody z koła na wlot powietrza. Tam plastik jest nieby ale hermetyczny nie jest napewno. I mogł by tam pomóc kawałek materiału szewskiego który by zatrzymał błoto i napewno troche kurzu przed dostaniem sie w okolice wlotu powietrza. Kawałek czyli mam namysli całkowicie zamknąc tamten obszar ale tez nie na trwałe bo boczek czasem trzeba zdiąc.
Lub faktycznie wyrzezbienie snorkla na wzór tego z rajdowych wersji czwórki.
|