Każdy ma doświadczenia dobre lub złe z ubezpieczycielami, moje złe sięgają wielu lat wstecz, być może coś sie przez ten czas zmieniło na lepsze. Nie polemizuje ponieważ nie interesuje się tematem, wyraziłem wyłącznie personalną opinie.
Onufry od 1990 roku jestem ubezpieczony w Loyd's we Włoszech, polisa którą wykupuję na wyjazdy przeważnie do Afryki to jakieś rozszerzenie do tej co mam.
Mało kto wie jak to jest gdy przytrafi się poważny dzwon gdzieś po środku Sahary skąd do cywilizacji kilka tys w linii prostej km a jedyny środek transportu to helikopter gvardia national .
Nikomu nie życzę aby się dowiedział czy polisa którą wykupił obejmuje taki luksusu.
Zdrowia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|