"Jak na razie wygląda to tak: jadę do pracy, jestem w pracy, wracam z niej, jem obiad, robię normalne czynności domowe - a przed oczami mam schemat instalacji, problem z paliwem, sposoby rozwiązania, szukanie przyczyny i tak w kółko, oczy mi błądzą, żona mnie nie poznaje"
To jest to !!! to najpiękniejszy stan podczas naprawy.

Jestem przekonany że dasz radę.
Mapę zapłonu daruj sobie to nie to - trochę to inaczej działa jak myślisz...