Cytat:
Napisał Tank
Bierz PZU, nie kombinuj. Mnie ze środka czarnej dupy w Mongolii ściągnęli, to i Ciebie z Tatr dadzą radę. 
|
A szerzej byś opisał?
Ja mialem dość przykra sytuacje z PZU na Węgrzech, nie chcieli sprowadzic motocykla, a naprawa motocykla miała wynieść kosmiczne pieniądze + czas sprowadzenia części okolo 2 tygodni, Malo tego nie mogłem odebrać motocykla z serwisu żeby próbować wrócić na kołach, musialem miec przyczepkę czego calkowicie nie rozumiem.
Nocleg tak jak w umowie 3dni z pzu reszta moja. Koszt "naprawy" 100€,a i tak sprowadzałem auto z PL z lawetą.
Kontakt z assistance straszny
Mimo to w poprzednim roku i tak wykupilem Assistance bo jednak ktos zawsze awaryjnie, mimo ze nie skorzystałem, wolałem naprawiać moto na własną rękę, zaoszczedzilem pewnie kilka setek na tym 😃