Bez złota i diamentów można żyć tak samo dobrze. Paliwa są nam niezbędne. Bez opłacalnego wydobycia paliw nie ma petrdulalów, nie ma petrodulalów -nie ma papu.
Na kryzys dobrze jest znaleźć jakiegoś wroga narodu, wtedy można na tym skupić uwagę głodnego motłochu i bijatyka.
Jak po jakimś czasie kurz opadnie, i można zacząć od nowa
przy okazji i dług publiczny się zeruje
W skali globalnej widzę same plusy takiej sytuacji