Hej Piotrze.
Zadnym ekspertem nie jestem, dwa dziki mialem i troche przy nich dlubalem. Tyle.
Jesli nikt chetny o zgrozo z dobra wola i checia wizji lokalnej za odplata w postaci butelki mocy sie nie zjawi, to wsiadziemy w grabare i pojedziemy zajrzec mu pod spodnice. Szkoda ze aura nie rozpieszcza, bo za zgoda wlasciciela rozebrali bysmy go do majtek. Inaczej przeglad w Ktm.
Czasowo bywam roznie dostepny, dawaj znac wczesniej. Mozesz na mnie liczyc.
|