Tak mi się skojarzyło z dwoma katami, które stoją u Franza na pewno ponad rok. Czy to znaczy że nie warte obejrzenia? Jest tak jak piszę Adagiio, ludzie chcą kupować okazje za małą kasę by się potem chwalić jacy to oni są debeściaki...
Sam od kilku miesięcy szukałem T5 i Vivaro i doszedłem do wniosku że prawie wszystkie tańsze auta są nic nie warte. Nikt Ci nie będzie robił prezentu i oddawał za pół darmo, tym bardziej jeśli nie jest handlarzem i nie spieszy mu się ze sprzedażą.
Trzeba jechać i oglądać lub zlecić to fachowcowi.
__________________
Jedynka do dołu!
|