Eeeee

Wczoraj nobla dostała Swietłana Aleksijewicz.
Czytałam jej "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" - i powiem, że jeśli pozostałe książki są chociażby tylko w 1/2 tak dobre jak ta, to warto do nich zajrzeć.
Kobiecy, bardziej emocjonalny punkt widzenia. Z zupełnie innej strony.
Porusza serce.