Witam.
Na początek okazuje się, że dostałem pokój z jakimiś babami. Chłopaki mnie pocieszają, że to chyba lepiej niż gorzej i należy się cieszyć.
No więc starałem się przygotować do tego pierwszego razu. Na to Wojtek polał na odstresowanie, potem drugi, trzeci.... raz. Oczywiście w recepcji przydział na jedną i drugą nogę też przyjąłem. I ...... ku....a pomyliłem pokoje i spałem w innym.
Toteż przepraszam wszystkie lejdiski, które zapraszałem dodatkowo, a które przyszły i mnie nie zastały - sorry, ale spałem w miejscu gdzie było pieruńsko zimno z samego rana a nakryć to się mogłem - igliwiem. Wówczas się do tego nie przyznałem, bo jeszcze cały dzień imprezy byl. Ale teraz mogę to głośno powiedzieć - przepraszam - nie trafiłem. Doszedłem do swego pokoju dopiero rano, gdy wszyscy poszli na śniadanie.
Dziękować wszystkim za dobrą zabawę. W sobotę starałem się już chodzić trzeźwy

, by znów czegoś nie stracić. Przynajmniej pamiętam to co działo się w sobotę
Pozdrawiam wszystkich.