Cytat:
Napisał herni
Subik zamiast się cieszyć jazdą po pięknym Maroku to się niepotrzebnie denerwował . A w Teresce to ku..wa non stop coś się działo ( a to się przegrzewała cholera jedna a to gasła jak przejeżdżała przez kałuże i nie można było jej za h..ja odpalić a to zżerała w oczach nowy napęd aż w końcu go zrzuciła i wtedy było nie wesoło ....ale na szczęście ludzie ogarnęli temat)
|
Za przeproszeniem, pierd... nie o szopenie. Jak ktoś nie wie, jak się łańcuch naciąga to mu łańcuch zeżre w trzy min. Jak się nie sprawdzi modułu jak kable wyglądają to będzie gasła, a jak się ma za mało oleju (brak kontrolki bo nie potrzebna przy suchej misce) to się będzie grzała. Że niby w Afrykach się nic nie psuje - ciekawostka.
Mój ojciec mówi, ze jak g... nie umie pływać to mówi, że woda rzadka. Bez urazy - ale jeszcze się takie moto nie trafiło co by w trudnych warunkach się nic nie działo. Jakoś raz w roku jestem na zlocie Trampkowym i o dziwo zawsze jakiegoś kata ktoś naprawia bo nie odpalił. Co chwilę słysze jak w afryce pompy zapasowe montują. Kolega pół beemki wymienił na wyjazd i też szlag trafił. Jak 50 tys. mi w Trampku strzeliło do ślimak tez padł . Czasami to gówniane sprawy ale się dzieją. Nie psują sie tylko motory które stoją w garażu.