Dla mnie jest ten motocykl na przykład..
Mi w nim wszystko pasuje i odpowiada.
Będę jeździł po bułki do sklepu i na weekendy na Mazury czy Bieszczady z pasażerką.
Bez Akrapa, WP, Ohlins, Power Com, K&N i innych gadżetów (no może z GPS

)
I nic nie stoi na drodze, wbrew kilku malkontentom, by nowym wcieleniem Królowej przejechać kolejne 250 000 km przez 10 lat tak jak poprzednim modelem.
Zakochiwałem się w życiu najczęściej na jesieni, i tej jesieni też tak się pewnie stanie, jak na pierwszej randce zagra
Trzymajcie Panie i Panowie kciuki
Szkoda że zlot w Białej nie jest tydzień dwa później bo chciałem wszystkim zrobić małą niespodziankę