I jak się udało zejść do 155kg wodną tenerką?

Tam niema czego odciąć - rama prawie nie istnieje, bo od góry rurka, z dołu nic (silnik jest ramą). Koła są alu, wahacz wiele nie waży, zbiornik też bez tragedii

150 to waży TTtka z guzikiem, ale tam silnik z 20kg lżejszy (ważyłem - 48kg), chłodnicy brak, zbiornik plastikowy, wahacz i kiera aluminiowe, rama jeszcze bardziej licha
Co do traktorowości XT660 vs. KTM, to... 690-tka wydaje mi się też bezproblemowa w bardzo niskim przedziale obrotów, ale może się mylę (albo mój słuch). Na podjeździe pod Farcaul Sowizdrzał ledwo ruszył i wbijał II lub III i pyrkał jak ursus C330. Teresę musiałem kręcić na jedynce, bo gadzina nie wyrabiała z mieszanką powyżej 1500m (uroki gaźnikowców).