... wsiadlem w koncu na stara Afryczke, przejechalem sie kawaleczek po szutrze... to byl moj pierwszy raz

na prawde jestem pod wrazeniem, ten motor powoduje jakis inny usmiech na twarzy i zdziewienie, ze tetno zamiast rosnac - spada

czlowiek jakis taki spokojny, jakby lezal w lozku z geba na poduszce i katem oka ogladal jakis ulubiony film....
i zrozumialem czesc tego zjawiska, kolejna czesc ukladanki... i wiem ze nowa afryka juz nie bedzie w niczym podobna do Starej.
I teraz wiem, ze prawie wszyscy Ci milosnicy afrykanskiego spokoju jaki daje staruszka, beda zawiedzeni, obrzydzeni... dajcie sobie spokoj to nie dla Was