Fassi...wybaczysz mi? ;] Mój ryj taki śliczny...obity nie będzie już taki ;]
Dwa dni temu była ciekawa akcja...kręcę się po Khiva (Xiva), szukając jakiegoś hostelu po taniości (bo w Uzb, namiotowanie to ponoć problemy), kiedy nagle z jakieś przydrożnego gesthałsa wypada typ i macha rękami żeby się zatrzymać.
Przystopowałem...i co widzę schowanego za płotem? TRZY TRAMPKI Z POLSZY!
Ekipa Slawka_76 (FAT) / Slawka (FTA) na powrocie ze sporej pętli przez Kazachstan. Mieli głód na Tadżykistan...ale odbili się od granicy...powód? Takie widzimisie wojskowych. Jechać na inne przejście, niestety zbrakło im czasu. Ale i tak przygód mieli masę. Łącznie z wbitką na lokalne wesele ;]
Porozkładaliśmy mapy, pochwalili się którymi trasami warto u Kazachów się karnąć, a które raczej ominąć. Gdzie olej kupić i gdzie zapravki będzie brak. A od Sławka nawet wynegocjowałem filtr oleju
Jak to zawsze bywa w takich sytuacjach...ja przyjechałem, oni musieli ruszać dalej w drogę...
Coby Fassi nie był zły, podpinam jeszcze kiedyś tam w Grecji i Turcji kręcone ścinki
Grecja1
Grecja2
Turcja