Wątek
:
Gruzja 6-18 lipiec 2015
Wyświetl Pojedyńczy Post
24.07.2015, 10:23
#
15
ArturS
Zarejestrowany
: Jul 2010
Miasto
: Łaziska Górne
Posty
: 927
Motocykl
: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg:
x34tys
Galeria:
Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 10 godz 55 min 50 s
Mieliście szczęście. Z Omalo wyżej się nie wbijaliśmy, bo od rana wszystko było w chmurach. W dół jechaliśmy nonstop w deszczu, schodziły osuwiska, a te małe strumyczki na niektórych winklach zamieniły się w wodospad. Największy hardcore i tak mieliśmy w Małym Kaukazie pomiędzy Telavi i Sagaredżo, bo tam mokra glinka skutecznie zaklejała koła, a każdy krok kosztował +3kg na podeszwie buta. Taki wjazd pod Farcaul razy 1.5 z oponami, które zupełnie nie dogadywały się z glebą. Jak już się udało przebić przez to bagno na drugą stronę, to w upale trzeba było się przebijać prze krzaki Barszczu Sosnowskiego po niemałych kamolcach. Jeden chyba postanowił się zintegrować z napędem i przydało się narzędzie, którego większość ze sobą nie wozi
DID nówka sztuka
W drodze na Udabno był już luzik. Wyjazd udany, ale z wielkim niedosytem. Trzeba wrócić!
ArturS
Zobacz publiczny profil
Odszukaj więcej postów napisanych przez ArturS