Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.07.2015, 00:53   #2
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,735
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 58 min 51 s
Domyślnie

Może to kogoś zainteresuje.
Od zawsze przejawia się wątek stosowania części hondowskich i ich zamienników. Te pierwsze krytykuje się za cenę, a te drugie lubi się za cenę.
Gumę na zębatce zdawczej często traktuje się jak fanabęrię, zbytek; bez gumy też przecież pojedzie, a większy hałas zagłusza głośniejszy wydech...
Blaszana osłona na tylnej zębatce też budzi politowanie, bo niby po co ona. Chyba tylko dla większych kosztów...
Każdy robi i wydaje swoją kasę według swojego uznania. Ja po obserwacji w poprzednim motocyklu zamienników filtrów, klocków i napędu o którym teraz mowa, postanowiłem konsekwentnie stosować tylko oryginały i po przejechaniu 140tyś ich zużycie wyglądało tak:
40 000 -zmiana pierwszego napędu kpl
61 000 -zmiana zębatki przód
76 000 -zmiana napędu kpl
93 000 -zmiana zębatki przód
101 000 -zmiana zębatki przód
112 000 -zmiana napędu kpl
121 000 -zmiana zębatki przód
136 000 -zmiana zębatki przód

Nigdy nie zdarzyły mi się wypadnięte rolki w łańcuchu i zwykle wyglądał tak, że jeszcze dałby radę, ale świadomość jak wyglądałaby jego współpraca z nową zębatką powodowała zmianę kpl.
Nowe zębatki zdawcze zawsze wchodziły na wałek z małym luzem.
Smarowane Matjasową olejarką, jazda od kilku lat na Mitasach, czyli jak tylko możliwe to nie po czarnym.

Może ktoś dla porównania robi zapiski, ile wytrzymują jakie zamienniki?
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem