Przy marketach to tak jak u nas - ale kwestia szukania czasami. Poza tyn pamiętać trzeba że przy nacjonalkach przeważnie stacje czynne (tak było) do ok 22:00.
Ja jechałem kiedyś non stop z pod Gibraltaru przez Madryt, Andorę i Francję nacjonalkami - koło Freiburg byłem po 27 godzinach - zmieniła mnie dziewczyna i spałem do Drezna (4 godziny) i dalej za kierownicę. W krakowie byłem po 43 godzinach - non stop, jedynie siusiu i lanie paliwa (przy okazji jakiś hot dog)
|