Cytat:
Napisał QrczaQ
Jak lyka slonecznikowy to biere.
PS. Wkur&%^*& mnie scottoiler. Z zalozenia jest to urzadzenie zle - dziala z olejem dedykowanym... szalenstwo^2!!! I jeszcze maja jakies gradacje temperaturowe. Zielony jak zimno, rozowiutki jak goraco, jak troche chlodniej to moze turkusowy...
|
Bez przesady ścoty jest dobrym urządzeniem, sprawdzonym na całym świecie przez tysiące motocyklistów. Można do niego zakupić wiele akcesoriów.. Ale...jest drogi i olej tez drogim jest... Licząc ilość zużytego oleju na 100 km zapewne będzie dużo bardziej ekonomiczny od innych ustrojstw(ale ta cena oleju!!!), no i wymaga dokładności ...Ale chyba wersja najtańsza nie jest tak naprawdę przeznaczona do naszego czarnuchowania. Ropuch ma znakomity patent w postaci plastikowej butelki z dzióbkiem...Jak stara maszyna do szycia kropla po kropelce...I działa... Obawiam się ,że to urządzenie domowej roboty..może mieć SPORY przerób oleju...W tym chyba jest głównie problem... Potem cała felga zarzygana..A jak będzie lecieć w czasie postoju ... Trzymam kciuki i mam nadzieję ,ze Palel pokona trust mózgów od Scotiego...
Ps. Miksol także zmienia swoja gęstość wraz z temperatura... Zapewne jest jakaś w której zamarza...Na kamień Taka juz oleju natura i dlatego w zimie tak ciężko czasem wrzucić bieg w zimnym aucie....W przypadku samoróbki problemy będa te same..Czyli rozrzedzanie oleju nas nie minie na zimniejsze dni...