I po sprawie - usterka zlokalizowana, naprawiona i wszystko bangla jak ta lala. Winna była oczywiście pompa, a nie ten przekaźnik czy sterownik. Dzieki za pomoc, bo w sumie temat był o tym przekaźniku, ale posty naprowadziły mnie gdzie szukać usterki. Ale temat fajny, nie? Jeden szczegół do uzupełnienia, tak z obserwacji - ten przekaźnik (chociaż bardziej sterownik) odpowiada za to jak długa jest przerwa między podaniem napięcia na pompe, im wyższe obroty silnika, tym częściej załącza się pompa. Może to jakaś wskazówka dla R2D2 w analizie układu (jak mu się jeszcze będzie chciało)
|