Dzięki za "obronę" jak i słowa krytyki do moich wypowiedzi; proszę je wszystkie brać w przymrużeniem oka; Blaza - Ciebie akurat nie miałem na myśli bośmy się jakoś od kliku lat rozjechali, jednak nadal Cię lubię

To co piszę to moje własne odczucia względem samego siebie, pewna część odbiera to podobnie..... ale nie można zabronić bogatemu żyć skromnie i odwrotnie

Ja się KTM boję najnormalniej w świecie, bo mam wrażenie, że mógłbym pozwolić sobie na więcej niż potrafię.... to samo dotyczy grzebobłotów - to proszenie się o gips

Dlatego krowy pomagają mi w hamowaniu moich zapędów i uświadamiają, że życie mamy jedno więc lepiej rozłożyć je na raty by więcej zobaczyć w jednym kawałku
Jeśli kogoś uraziłem, a ten pokaże mi że potrafi tak śmigać jak koleś na filmie to loda mu co prawda nie zrobię ale dobrą flaszkę ma u mnie gwarantowaną