Ja nie zauważam różnicy w mocy ani w przebiegach na paliwie naszym czy też germańskim. Przykład z ostatniej chwili (co prawda auto) tankowanie w Polsce przed granicą na full i 1200 zrobione w Niemczech. Potem tankowanie na full w Niemczech i powrót przebieg niemal identyczny. Wzrost spalania zaraz po zjeździe z autostrady. Gdzie indziej leżą przyczyny "genialności" germańskiego paliwa: styl jazdy - polak za granicą grzeczniejszy, warunki jazdy - stała prędkość, brak gwałtownych hamowań,przyśpieszeń, przejazdów przez miasta itp.
Oczywiście w tych dywagacjach nie biorę pod uwagę stacji typu "super benzolek" zaraz przy rozlewni rozpuszczalników. A takową mam w pobliżu