ok, teraz rozumiem, trza zatem tigerowcom pokazac loctite - takie cos co kateemiarze maja zawsze pod reka
byla to taka moja szybka odpowiedz na te historie, strasznie nie lubie siania strachu, bo komus cos sie stalo, to juz motor do dupy... z drugiej strony moze to i dobrze, ze mozna sie na bierzaco na forach dowiadywac o wadach do usuniecia...
... a co z tym silnikiem sie stalo? bo slabo rozumiem po niemiecku.