Co chwilę serpentynki a do tego grupa motocyklistów. Oglądamy się wstecz a to Polacy na Africach. Na chwilę przystanęliśmy jednak po chłopakach zostało tylko wirujące powietrze. Może też stanęli tuż za zakrętem ?
bo nie wykazywałeś, chęci do gatki

a tak na serio to jakoś tak głupio wyszlo. Dopiero od kumpli na postoju się dowiedziałem żeś Nasz ( ja niestety nie zauważyłem blachy).