Trochę macie racji. Ale ten sam Związek łyknąłby te "przełomowe" projekty po cichu.
Często to były auta o nadwoziach ze sztucznych tworzyw (w tamtych i tych czasach wciąż nieopłacalnych w produkcji). Silniki robione jednostkowo. Zbyt śmiałe projekty na możliwości wschodniego bloku. Popatrzcie na parki maszynowe fabryk z tamtych lat.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
|