Ja mysle ze bardziej niebezpieczne jest zapierdalanie na motorze nie umiejac go opanowac, dlatego jezdze jak emeryt
Tym bardziej nie ma sensu smarowac lancucha ORING bo nic tego smaru tam nie wejdzie ani nic nie wyjdzie. Wiec po co to psikanie?
Ale wracajmy do tematu
Paczcie jak Honda fajnie papierem sciernym owiewki przeleciala aby zmylic nas potencalnych klientow i klamac w zywe oczy ze ta Afryka ponoc potrafi jezdzic
afra1.JPG