Nie koniecznie. Jeśli świadomie kupujesz nawet drogą maszynę, to nie masz z tym problemu. 
Kiedyś prosto z salonu pojechałem w offa i wróciłem bez lusterek ale z uśmiechem. 
 
Inna sprawa, że w KTM nie ma potrzeby wymiany plastików po glebie. Zresztą pewnie tak samo jak w Twojej DR
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
  
			 
		
		
		
		
	 |