E na Panowie z doopa nie jest tak źle rower kupiłem w kwietniu, a wczoraj stuknęło mi 2500 km na liczniku ( a jest więcej bo licznik miał fochy)
Wstyd się przyznać ale na KTM w tym czasie zrobiłem 10 razy mniej

.
Staram się w tygodniu po pracy tak 20 - 30 km robić a traski łykendowe - jednodniowe do 100 km po okolicy to norma

.
Gaci z pampersem by Lidl używam