Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.06.2014, 23:30   #42
Neno
 
Neno's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,024
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie

Jako, że poprzedni dzień zakończyliśmy trochę po północy nie wstajemy zbyt wcześnie, w dodatku padający deszcz wręcz zniechęca do ruszenia w trasę. Przed nami przelot całego Półwyspu Iberyjskiego z zachodu, na wschód.
Chowam aparat głęboko, by nie opóźniać powrotu ale również po to by nie narażać go na zalanie - po prostu nic dobrego nas nie czeka...
Relacja skrótowa bo zdjęć mało a i nic ciekawego się nie wydarzyło. Ruszamy około 10-11 w strugach deszczu.

Śniadanie o 15:00 przy lokalnej dróżce, z ciekawym widokiem, ciekawość mnie zżerała, chęć podjechania tam była ogromna, chęć wejścia - jeszcze większa, niestety wygrało przyrzeczenie, że będzie to szybki przelot. Jak widać pogoda nam jednak sprzyjała :





Nocleg w gaju oliwnym, po przejechaniu około 800km.


Maraton na oparach, czyli 4ta z kolei nieczynna stacja benzynowa!
Powód był prosty - obok drogi która jechaliśmy była wybudowana autostrada 9Płatna) na która przeniosła się znaczna część ruchu i stacje poupadały.
Z 300ml paliwa w baku jednak udaje się w końcu dojechać do stacji.









Widoczki z drogi były niczego sobie.


I już na campingu, odcinek motocyklowy można uznać za zakończony.
Do przebiegu widocznego na zdjęciu można dodać blisko 100km, bo nawi strzelała czasem focha i nie liczyła km, nie pokazywała drogi...


Nabieramy wprawy i motocykle pakujemy chyba z 3x szybciej niż za pierwszym razem.
Szybki prysznic, przepakowanie i 3h później stoimy już (obładowani winem ) w korku na granicy:


Jeszcze tylko słynny most (szkoda, że po ciemku)


Po 39h byłem już w domu, Rafał 2h wcześniej.


W skrócie:
Ponad 5500km motocyklami
Ponad 5200km autem
Koszty w granicach 3100zł nie licząc zgubionych trampków zdartych opon itp. Po prostu tyle +/- wydaliśmy.
+/- 20% tej kwoty poszło na kempingi
Reszta to w zasadzie paliwo, jakiś mały ułamek kosztów stanowiło jedzenie.
Z atrakcji turystycznych to bilet do ogrodów i dwie czy trzy bramki na autostradzie

To by chyba było na tyle w tym temacie.
Dziękuję za uwagę.
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem