Cytat:
Napisał Robert Movistar
Monah, jak byś spotkał Monstera i Karima, to pozdrów ich (przynajmniej ode mnie, za Iziego sie nie wypowiadam). Z Karimem nawet nie zdąrzyliśmy się pożeganać. Nie wiesz jak ci Holendrzy? Pojechali w końcu pociągem?
|
Co do holendrow to nie wiem, ja to zawsze bardziej sie rodakami interesowalem niz cudzostrancami) A polakow bylo po zboju w tym roku)Nie tylko na motorach.Mozna bylo wieczorkiem pojsc na dworzec, glosno przeklnac i zaraz sie dwoch lub trzech rodakow zjawialo)) Kupa pozytywnych spotkan takicha jak Marek Michel albo jak mysmy s pretorem studentow z Poznania spotkali i po Zyczliwku dostali..Eh... skorej by leto...
A Monstera i karima pozdrowie