Witajcie dziewczyny

Przeszłość mam potrójnie czoperową, jednak któregoś dnia wezbrało u mnie, i musiało znaleźć zaspokojenie, pragnienie wjechania w miejsca, gdzie nie ma asfaltu.
Postawiłam więc na towarzystwo kapryśnej Włoszki

(choć ja jej nigdy nie poznałam od tej strony)
Pozdrawiam i do zobaczenia
K.