Też myślałem o torbie, ale nie lubię zamków, miałem z nimi problemy, obrzydliwa sprawa jak się zdarzy. Tera pakuję tak - worek: namiot śpiwór karimata menażka kuchenka skarpetki, potem fru wszystko na zewnątrz. reszta w torbach i plecaczku na plecy, lub bak. jeszcze może papier.... do tyłu. oczywiście piszę tu o 1 osobie nieszczególnie higienicznej....
|