Lupus dobrze gada.
Po pierwsze dokładnie zrobiłem to co mówisz. Wstawiłem grubą alu płytę na zewnątrz sakwy i do niej dokręciłem na śrubach nowe grubsze haki. Oryginalne wziąłem na zapas.
Co do oporów powietrza to nie wiem ile koledzy śmigają podczas dalekich wypraw ale mi ok 100-110 wystarczyło na asfalcie. W terenie jechaliśmy max 60-70. Przy tych prędkościach chyba opory są na dalekim miejscu a bardziej liczą się inne zalety.
Uważam że sporą zaletą sakw Crosso jest ich cena. Za jakieś 350 zł mamy kpl który dość prosto można adoptować do posiadanych stelaży.
Nie wywinąłem z nimi jakiegoś akrobatycznego orła ale kilka razy na małej prędkości się łobaliłem. Sakwy również wodowały. Nic się nie zalało ani nic się nie podarło. Są one zrobione z napradę solidnej kordury gumowanej od środka.
Dobra przestaję chwalić bo mnie jeszcze o jakiś lobbing posądzicie.
Jeszcze wtrące słowo o workach i torbach. Ja zainwestowałem w torbę. Uznałem, że torba jest o wile bardziej praktyczna. Zapakowanie jak i znalezienie czegoś nie sprawia problemu. Z workiem jest ta trudność że jak chcesz wyjąć skarpetkę z dna to musisz w sumie wszystko wywalić.