Dzisiaj na poligonie w Rembertowie leśnicy robili nalot, zresztą tak samo jak tydzień temu.
W 3 samochody, uzbrojeni w radia, aparaty, kamery wideo ustawili się na "ciasnym gardle" a drugi samochód na bombach zajeżdżał od tyłu blokując możliwość ucieczki. trzeci samochód -cywilny- pełnił rolę koordynującą. Na cięższych sprzętach polecam odpuścić na razie poligon- bo był by duży problem uciec. Mandaty dawali 400- 500 zł.
Osobiście uważam że zatrzymywanie pojazdów na poligonie przez Leśników za cyniczne, bezmyślne, złośliwe i bezsensowne bo:
-Zatrzymują pojazdy które jeżdżą po czołgowisku i w miejscu gdzie droga jest wybetonowana w więc te pojazdy jeźdżąc tam na pewno nie robią krzywdy środowisku
- W tym samym czasie po tej samej drodze jeżdżą potężne ciężarówki z jednostki wojskowej - oni na szczęście nie reagują na motocyklistów
- Crosowcy "wypłoszeni" z czołgowiska rozjechali się po dzikich ostępach leśnych, mniej uczęszczanych i tam na pewno nie byli obojętni dla przyrody
- leśnicy zatrzymywali na tej połowie poligonu która nie była zalana cuchnąca mazią powstałą po mieszaniu osadów z oczyszczalni z wodami opadowymi i gruntowymi a zalewającą połowę poligonu. W obliczu takiego kataklizmu ekologicznego który się tam na naszych oczach dokonuje zatrzymywanie enduraka wydaję się cyniczne i nie poważne.
__________________
Enduro i ADV
|