Ja :Jacek, odezwał sie jakis facet Sowizdrzał z AT, że może on przyłączyć  się do nas.
Hans: Kto ? 
Ja: Sowizdrzał. 
Ja: Cos mnie olsnilo! Mówię,o kurka to  facet który był  z Chłopakami na Szarpaninie.
Jacek, musisz do niego  zadzwonić! Już! Teraz! Koniecznie!  Proszę. Myślę se, jak to się cudnie układa. Myieliśmytylko plan składający się z : jedziemy w tamte tereny i  tyle. A tu  Adam który już tam był i chce jechać jeszcze raz 

Jacek  : Spokojnie Mała, nie podniecaj sie. Przestań przebierać tymi nóżkami i  zajdź mi z głowy bo muszę zadzwonić...  
Ja już w mojej pokretnej główce zaczynałam snuć plany, a Chłopaki zaczęli się dopiero dogadywać.
Kuferek AdFenczeru był juz dawno spakowany