Zawsze mnie zadziwia ile ludzie maja talentów i jaką wyobraźnię

Nieosiągalny to poziom dla mnie

Super zaprzeg
Rozumiem Twoje obawy o "ulegalnienie" sprzeta , tak jak napisałeś wszystko jest ok ale w razie W może się okazać że zosajesz na lodzie.
Powyżej jest sporo rad jak postąpić (miejmy nadzieję że sprawdzonych a nie zaslyszanych) Ja mogę dodać ze swojego doświadczenia w przypadku kolizji lub wypadku "tepe gliny" okazują się calkiem profesjonalni a rzeczoznawcami z zakresu ruchu drogowego jakos nie ma zbyt wielu chętnych do polemiki. (To wcale nie są stare dziadki tkwice mentalnie w latach 70 XX wieku )
A jak słusznie zauważyłeś firmy ubezpieczeniowe wykorzystają każdą okazję do uchylenia się od wypłaty odszkodowania.
Po co ten post? No nie po to żeby straszyć , wszyscy jezdzimy dla przyjemnosci przerabiamy , usprawniamy swoje sprzety.
Kazdy z nas wie ryzyko nieszczescia na motycyklu jest duże ale nie wszyscy sami tego doswiadczyli ( takie osoby sa bardzo odwazne w formulowaniu opini i porad )
Ja doświadczyłem i już taki odważny nie jestem