Nie tylko paniusie rozdają "cukierki". Znam wielu motocyklistów co zabierają pół kufra "podarków" a jak im się skończą to kupują coś po drodze. Potem ja, czy ktoś inny w danym miejscu się zatrzyma i już nie ma spokoju. Bo po przedni dał to czy tamto. Nie masz...to daj kasę...
Ręce opadają... czasem to aż odechciewa się kontaktów międzyludzkich.
M.in. dlatego uciekam z dala od cywilizacji, z dala od miejsc w których wiem, że taka atrakcja prawdopodobnie na mnie czeka.
Burkina to jedno z tych miejsc, gdzie banan kosztuje tyle samo w całym kraju ( no może poza wschodem i północą ale to z innych czynników) dla białego i czarnego człowieka. To jeden z tych krajów gdzie nikt nie oczekiwał wdzięczności za to , że zaprisł na noc czy nakarmił. i to jest właśnie piękne.
P.S. Co się stało z cytowaniem postów ?
Ostatnio edytowane przez Neno : 10.03.2014 o 17:20
|