Któregoś wieczoru, siedząc z kolegami przy piwku, biadolimy na brak funduszy,czasu itd itp.. by ruszyć "gdzieś" w odległe strony świata. Po kolejnym

zaczęły się "opowieści z krypty" . Arturas zaczął mówić o "miejscach mocy "

padło hasło POKAINI

gdzie to

niedaleko nas
na drugi dzień- poczytałem- m.innymi
http://www.paranormalne.pl/topic/25581-las-pokaini/
a miesiąc pozniej ruszyliśmy
po drodze zawitaliśmy do Kuldigi ,Rygi,a ostatnia noc spędziliśmy na znanym nam poletku namiotowym w Trokach ;%
pare zdj -
https://plus.google.com/photos/10156...ner=pwa&sort=1
Może Ktoś wyruszy się "naładować"