Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.02.2014, 22:01   #105
wilczyca
 
wilczyca's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
wilczyca jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
Domyślnie

Fajne rzeczy piszesz o Anglii, znasz ją od podszewki Ja niestety głównie z autostradowego pasa, ewentualnie miejskiego gąszczu... czasem zaplątałam się między żywopłoty na nierówne asfalty... Albo plaża ściągnęła mnie na moment z trajektorii dostawczej.
Może ciekawie byłoby zrobić drugi wątek, taki właśnie angielski w pełnym słowa tego znaczeniu? O pięknych zakątkach, ciekawych drogach, miejscach, które warto zwiedzić... o ludziach, o kulturze. Widzę duży potencjał w Twoich opowieściach, a pewnie znajdzie się wielu wyspiarzy, którzy chętnie coś od siebie dorzucą w tej kwestii, szczególnie że gro z nich jest mobilnych

Ja jestem ignorantką w wielu kwestiach. To, co dla innych jest ważne i ciekawe, dla mnie niekoniecznie. Za to mam swoje dziwne, małe przyjemności, które też nie każdy rozumie Czasem atrakcje na granicy wyobraźni bardziej mnie wciągają niż miejsce poprzedzone budką z napisem "tickets". Stąd następują w tym wątku zawiłości i czasem za asfaltowym zakrętem znienacka pojawia się szuter, żeby po chwili walczyć w korycie rzeki, pod prąd. Nie wiem, czy naddatek treści nie namiesza za bardzo...
Co o tym myślisz?

Cenię sobie bardzo Wasze komentarze

A tu na pomarańczowo, dla żądających dowodów...



Uwaga! Mój pomarańczowy potrafi się przerzucać na to, co aktualnie pod ręką.

__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
wilczyca jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem